Człowiek - czas - praca

"Czasami kogoś lubi się zbyt mocno Prosiaczku. I to się nazywa Miłość”.

"– A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? – spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. – Co wtedy?

– Nic wielkiego - zapewnił go Puchatek. – Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika".

"Kubuś Puchatek" Milne Alan Alexander

Miłość jak wiemy nie zawsze jest szczęśliwa. Zdarza się, że niszczy nasze dotychczasowe życie obracając bajkę w nieuzasadnioną historię bez ,,happy endu”. Ludzie radzą sobie z tym na różne sposoby. Jedni lepiej, inni trochę gorzej. Podobnie jest z życiem. Nie każdy człowiek wie czego oczekuje od losu, kim tak na prawe chciałby być.

Tym wpisem chciałabym zachęcić Was do zastanowienia się nad własnym życiem i tym, czy przypadkiem coś Was nie omija, o czymś zapominacie, czegoś nie dostrzegacie. Nie jesteśmy w stanie pamiętać o wszystkim ale są rzeczy, których nie warto przegapić. Bez względu na to czy pracujecie czy nadal się uczycie – macie obowiązki. Wypełniacie je lepiej lub gorzej co nie ma w tym przypadku większego znaczenia. Ważne abyście robili to co daje Wam satysfakcję.

„Pracę należy wybierać dużo ostrożniej niż współmałżonka, ponieważ będzie się w niej spędzać więcej czasu niż w jego towarzystwie.”

Jonathan Carroll, „Na pastwę aniołów”

Czytaliście ,,Dżumę” Alberta Camusa? Jeśli nie to zachęcam do sięgnięcia po tę książkę. Była ona jedną z niewielu lektur, która wywarła na mnie tak ogromne wrażenie. Wątek choroby był w niej najbardziej istotny. Oczywiście byłam bardzo ciekawa zakończenia – bardzo chciałam aby ktokolwiek przeżył zarazę. Jednak to postawa doktora Bernarda Rieux. Jego zapał do pracy, zawziętość, motywacja i co najważniejsze – dobre serce i chęć pomocy sprawiły, że zaczęłam podziwiać tego bohatera. Za jego postawę, odwagę ale i wybór zawodu w którym w 100% się spełniał. Robił to co kochał i... robił to najlepiej.